Szkolenie online
Zosia Samosia nie dostanie medalu, czyli o odpuszczaniu
» Czy potrzebujesz czuć, że jesteś niezastąpiona?
» Czy ciągle starasz się pokazać innym, jaka jesteś dzielna i świetnie sobie dajesz radę?
» Czy czujesz, że Ty wszystko zrobisz najlepiej i nie umiesz oddawać kontroli?
» Czy umiesz prosić o pomoc czy też uważasz to za słabość, dowód, że „nie ogarniasz”?
Jeśli odpowiedź na którekolwiek z pytań brzmi tak – to szkolenie jest dla Ciebie.
Bycie Zosią Samosią, czyli:
– dzielna dziewczynką, która zawsze da radę
– i nie zawraca głowy swoimi problemami
to jeden z najpaskudniejszych kobiecych wzorców.
I mimo, że najczęściej jeszcze jesteśmy dumne z siebie z tego powodu, to nie dostaniemy za to medalu.
Za to kończymy z:
poczuciem zgorzknienia i wypalenia
poczuciem bycia niedocenianą i niewidzianą
poczuciem niesprawiedliwości, że to na naszych barkach leży wszystko
chorym kręgosłupem, depresją i innymi chorobami
pretensjami do całego świata i brakiem radości
Jeśli więc czujesz, że to Twój temat – jak zacząć delegować, prosić o pomoc i dbać o siebie – zobacz koniecznie szkolenie online – zajmiemy się tym!
Jeśli czujesz, że to dla Ciebie – dołącz do szkolenia!
Odbierz dostęp do szkolenia za: 79 zł
Prowadząca
Joanna Sławińska
Jestem kobietą po przejściach, która wreszcie żyje po swojemu.
Moja droga do tego była wyboista – najtrudniejsze życiowe doświadczenia, wychowanie na grzeczną i miłą dziewczynkę, wieloletnie dopasowywanie się do innych i zasługiwanie na miłość. Czyli można powiedzieć – standard.
A potem odkrywanie swoich mechanizmów i strategii przerwania, wzorców rodowych i głęboko zakorzenionych niszczących przekonań.
Zrozumienie, że jedyna droga do uleczenia siebie i swojego życia prowadzi przez odkrycie siebie i tego, co jest naprawdę MOJE. Nie rodziny, nie matki, nie partnera – tylko moje.
Dziś, po latach nauki, wypracowywania swoich metod pracy, łączenia różnych nurtów, po tysiącach godzin sesji i warsztatów z kobietami, wiem jedno. Tylko Ty wiesz, co jest dla Ciebie dobre – a ja pomogę Ci to odnaleźć. Wspieram kobiety w żegnaniu poczucia, że coś z nimi nie tak, że muszą się naprawiać, być jakieś.
Nie uczę niczego, czego sama nie doświadczyłam – bo wiedza nie leczy. Leczy doświadczanie, przeżywanie, czucie swojej prawdy. Leczy żegnanie z szacunkiem doświadczeń swoich i swoich przodków. Leczy zrozumienie swoich mechanizmów przetrwania i zobaczenie, że nam nie służą. Po to, żeby iść po swoje życie z lekkością.
Bo moim marzeniem jest, żebyś żyła po swojemu, w zgodzie ze sobą i swoim sercem.