3 bezpłatne spotkania online
15, 16, 17 czerwca
Jak nie dać sobie wejść na głowę, czyli o granicach
Zapisz się aby otrzymać powiadomienie i quiz
o komunikacji w relacjach.
na których zdobędziesz konkretną wiedzę, dowiesz się jak:
19:00
19:00
19:00
Bo od dzieciństwa jesteśmy uczone, że mamy być dla wszystkich, że nasze potrzeby są mniej ważne niż innych ludzi, że nasza wartość polega na byciu użyteczną.
W efekcie wiele kobiet ma poczucie, że nikt ich nie szanuje, a bliscy traktują ich jako skrzyżowanie sprzątaczki, szofera i kucharki. Mają poczucie bycia wykorzystywaną, a w dodatku niedocenianą.
Nikt nie mówi nam jednej, kluczowej rzeczy – że postawienie granic jest paradoksalnie niezbędne dla dobrych relacji z innymi ludźmi.
Wtedy czujemy się ważne, szanowane i akceptowane dlatego kim jesteśmy, a nie dlatego, że spełniamy oczekiwania innych.
Zapisz się na serię 3 spotkań, po których od razu będziesz mogła zacząć stosować wiedzę, jaką otrzymasz.
Do zobaczenia!

Joanna Sławińska
Jestem kobietą po przejściach, która wreszcie żyje po swojemu.
Moja droga do tego była wyboista – najtrudniejsze życiowe doświadczenia, wychowanie na grzeczną i miłą dziewczynkę, wieloletnie dopasowywanie się do innych i zasługiwanie na miłość. Czyli można powiedzieć – standard.
A potem odkrywanie swoich mechanizmów i strategii przerwania, wzorców rodowych i głęboko zakorzenionych niszczących przekonań.
Zrozumienie, że jedyna droga do uleczenia siebie i swojego życia prowadzi przez odkrycie siebie i tego, co jest naprawdę MOJE. Nie rodziny, nie matki, nie partnera – tylko moje.
Dziś, po latach nauki, wypracowywania swoich metod pracy, łączenia różnych nurtów, po tysiącach godzin sesji i warsztatów z kobietami, wiem jedno. Tylko Ty wiesz, co jest dla Ciebie dobre – a ja pomogę Ci to odnaleźć. Wspieram kobiety w żegnaniu poczucia, że coś z nimi nie tak, że muszą się naprawiać, być jakieś.
Nie uczę niczego, czego sama nie doświadczyłam – bo wiedza nie leczy. Leczy doświadczanie, przeżywanie, czucie swojej prawdy. Leczy żegnanie z szacunkiem doświadczeń swoich i swoich przodków. Leczy zrozumienie swoich mechanizmów przetrwania i zobaczenie, że nam nie służą. Po to, żeby iść po swoje życie z lekkością.
Bo moim marzeniem jest, żebyś żyła po swojemu, w zgodzie ze sobą i swoim sercem.