fbpx

Bezpłatne wyzwanie

12-18 Lipca 

Żyjemy w czasie i miejscu, które uprawnia nas do twierdzenia, że jesteśmy wolne.

Jednak…

Mimo, że teoretycznie możemy wiele, często same siebie ograniczamy.

 

  • Bo nie wypada

  • Bo komuś będzie przykro

  • Bo przestaną mnie lubić i akceptować

  • Bo to mój obowiązek dbać o wszystkich

  • Bo co ona/on sobie pomyśli

  • Bo wszyscy tak robią

I oczywiście nie chodzi o to, aby iść po trupach i odcinać się od ludzi, bo przecież relacje są dla nas ważne.

Chodzi o to, żeby nauczyć się rozróżniać to, co jest nabyte i nie nasze – od wewnętrznego głosu, który prowadzi nas do życia po swojemu.

Chodzi o to, żeby zrozumieć, że pójście za sobą nie oznacza ranienia innych.

Słowem, chodzi o to, żeby przestać być potulną i słuchać innych, którzy nas pouczają jak mamy żyć, a zacząć żyć wg własnych zasad.

Oczywiście nie jest to łatwe, bo nasze otoczenie szybko zaczyna się buntować, gdy nagle coś się zmienia, gdy przestajemy być na każde zawołanie.

Słyszymy, że się zbiesiłyśmy…

Łatwo wtedy odpuścić i wpaść w poczucie winy, że coś z nami nie tak, skoro myślimy o sobie.

Dlatego właśnie mam dla Ciebie coś ekstra – bezpłatne tygodniowe wyzwanie,
które pomoże Ci wejść na ścieżkę prowadzącą do WOLNO MI!

Pomogę Ci „tylko”:

zobaczyć, gdzie jeszcze ulegasz presji, dlaczego tak przejmujesz się opiniami innych i tak łatwo bierzesz poczucie winy na siebie.

usłyszeć samą siebie.

usłyszeć swój wewnętrzny głos

radzić sobie z poczuciem winy

rozumieć, co jest Twoje, a co nie

zobaczyć, gdzie jesteś perfekcjonistką

poczuć i komunikować Twoje granice

Nie powiem Ci jak masz żyć – bo tego nie wiem.

Nie wiem, co jest dla Ciebie dobre.

Tylko Ty to wiesz.

Czy ten tydzień zmieni Twoje życie? 😉

Pewnie nie.

Ale możesz się nauczyć inaczej patrzeć i myśleć, budować bliskość ze sobą i swoimi potrzebami.

I jeśli będziesz to pielęgnować – może stać się przełomem w Twoim życiu.

Pojadę banałem – każdy przełom zaczyna się od pierwszego kroku 😉

A przy okazji:

  • Będziesz się dobrze bawić
  • Poznasz podobne sobie cudne kobiety
  • Wpuścisz trochę luzu i zabawy w swoje życie
  • Obudzisz drzemiącą w Tobie Buntowniczkę i Wiedźmę

 

 

 

 

 

Co otrzymasz?

  • Codzienną inspirację i zadanie na maila

  • Codzienne spotkanie na grupie na żywo

  • Dostęp do medytacji i filmów, które pomogą Ci wytrwać w procesie

  • Możliwość zadawania pytań i otrzymania wsparcia – ode mnie i innych kobiet

 

data-account="1893356:x9i9b4m1f5" data-form="4298539:l1t8t8">

Bo ten pierwszy krok do NOWEGO wydarzy się wtedy, gdy najpierw zmieni się coś w Twojej głowie.

Na coś spojrzysz inaczej, dopuścisz myśl, że może to, co było „zawsze” niekoniecznie jest dobre.

 

Słowem – gdy poszerzysz świadomość i zaczniesz choć trochę inaczej myśleć.

Gdy otworzysz głowę i … puścisz ją wolno!

Prowadząca

Joanna Sławińska

Joanna Sławińska

Jestem kobietą po przejściach, która wreszcie żyje po swojemu.
Moja droga do tego była wyboista – najtrudniejsze życiowe doświadczenia, wychowanie na grzeczną i miłą dziewczynkę, wieloletnie dopasowywanie się do innych i zasługiwanie na miłość. Czyli można powiedzieć – standard.

A potem odkrywanie swoich mechanizmów i strategii przerwania, wzorców rodowych i głęboko zakorzenionych niszczących przekonań.
Zrozumienie, że jedyna droga do uleczenia siebie i swojego życia prowadzi przez odkrycie siebie i tego, co jest naprawdę MOJE. Nie rodziny, nie matki, nie partnera – tylko moje.

Dziś, po latach nauki, wypracowywania swoich metod pracy, łączenia różnych nurtów, po tysiącach godzin sesji i warsztatów z kobietami, wiem jedno. Tylko Ty wiesz, co jest dla Ciebie dobre – a ja pomogę Ci to odnaleźć. Wspieram kobiety w żegnaniu poczucia, że coś z nimi nie tak, że muszą się naprawiać, być jakieś.

Nie uczę niczego, czego sama nie doświadczyłam – bo wiedza nie leczy. Leczy doświadczanie, przeżywanie, czucie swojej prawdy. Leczy żegnanie z szacunkiem doświadczeń swoich i swoich przodków. Leczy zrozumienie swoich mechanizmów przetrwania i zobaczenie, że nam nie służą. Po to, żeby iść po swoje życie z lekkością.
Bo moim marzeniem jest, żebyś żyła po swojemu, w zgodzie ze sobą i swoim sercem.