Bardzo polecam grupę wsparcia tym niezdecydowanym. U mnie też spotkanie Joanny rozpoczęło nowy etap życia. Jestem rocznikiem ’69 i jestem w takiej grupie. Zmiany, które u mnie nastąpiły i cały czas zachodzą są ogromne. Joanno, wielkie DZIĘKUJĘ.

Witaj Joasiu, mija już rok jak zmieniam z Tobą moje Życie. Jak tylko mogę, biorę udział w Twoich live, słucham powtórek. Jest mi to potrzebne jak woda do życia. Bardzo zmieniłam siebie i moje życie przez ten rok 2020, choć był bardzo trudny to Ja konsekwentnie słuchałam Twoich rad. Nieraz po 3 razy słuchałam tych samych rozmów z Tobą, by nie zapomnieć.

Wiem że nie jestem sama, bo My roczniki 65 itd. byłyśmy wychowywane tak, że liczył się ktoś a nie My.

Mam żal do rodziców, że tak mnie wychowywali, bo nigdy przedtem nie czułam się tak ważna i silna jak teraz. Zmieniłam się bardzo przez ten rok. Nie wdaję się w żadne rozmowy, które mogą mnie skrzywdzić.

Teraz potrafię powiedzieć nie, potrafię odciąć się od złych emocji, wyeliminowałam ze swojego życia toksycznych ludzi i czuję się z tym bosko. Naprawdę dla mnie – osoby, która ciągle była pod pantoflem ciągle się czegoś bała, ciągle brała wszystkie winy na siebie – jest cudem, że ja tak się zmieniłam.

Przepracowałam też temat tego cholernego gremlina, oj ciężko było. Ale dziś mogę powiedzieć, że wieku 55 lat chce mi się żyć.

Dziś wiem, że bez Ciebie i Twoich spotkań nie dałabym rady tak się zmienić i przekonać się, że jestem wartościową kobietą. Za co bardzo jestem Ci wdzięczna.

Moja najbliższa rodzina zauważyła, że się zmieniłam, ale to wszystko wyszło na dobre bo jesteśmy bardziej szczerzy, że sobą ufamy sobie i więcej ze sobą rozmawiamy a kiedyś tego nie było, bo Ja ciągle się czegoś bałam, że kogoś skrzywdzę, że ktoś mi coś głupiego powie. Najmłodszy syn ma 21 lat i nigdy nam się tak dobrze nie rozmawiało jak teraz.

Z perspektywy czasu widzę też, że mój były mąż bardzo mnie niszczył, co tu dużo mówić miał „władzę nade mną”.

Naprawdę to co robisz to Mistrzostwo.   Zawsze będę sobie przypominać mój pierwszy obejrzany live z Tobą na plaży z woreczkiem i kamykami. Dla mnie to był początek pięknej drogi i nowego życia. 

Serdecznie Pozdrawiam i dziękuję z całego serca za to moje Nowe Życie.

Rzeczowa, bez pustych sloganów, nazywająca wszystko po imieniu, życzliwa, zaangażowana… jestem od niedawna w grupie i w końcu po wielu latach bycia w zamkniętej przestrzeni, przy Joasi znalazłam otwarte drzwi. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, ale wiem, że dam radę i mam wsparcie. Dziękuje Joasiu.