Zastanawiasz się, co możesz zrobić, aby Wewnętrzna Dorosła doszła do głosu?

Zapraszam Cię do przejścia ze mną miesięcznego procesu, w którym poczujesz jak to jest żyć w zgodzie ze sobą, po swojemu, bez katowania się tym, co ktoś o Tobie myśli albo co powinnaś.
Chcę się zaprowadzić do miejsca, gdzie tworzysz relacje z innymi nie z miejsca lęku przed odrzuceniem, a z serca, bo już nie musisz „zasługiwać” i szukać aprobaty innych.

Do miejsca, gdzie czujesz radość, lekkość, a gdy pojawia się trudny moment – umiesz sobie pomóc, bo jesteś dla siebie największym wsparciem i przyjaciółką.
Do miejsca, gdzie z lekkością powiesz natrętom i „ciociom dobra rada”, co mogą sobie zrobić ze swoimi pouczeniami i radami.

Chcę Cię tego nauczyć.
Bo sama się tego nauczyłam, bo uczę tego moje klientki, które pierwszy raz stawiają czoła agresywnemu partnerowi, toksycznej teściowej czy obleśnemu szefowi.

W ciągu miesiąca przejdziemy głęboki proces docierania do swojej Wewnętrznej Dziewczynki i budowania Dorosłej, która bierze sprawy w swoje ręce i nie pozwala już decydować za siebie innym.

Bo to, co nas uzdrawia – to nie rozmyślanie, czyli głowa.
Leczy nas czucie, doświadczanie, uwalnianie emocji związanych z tym, że nie było nam wolno, że nas zawstydzano, a także poczucie swojego miejsca MOCY i miłości do siebie.

Wtedy nagle czujemy, że nie ma nikogo innego, kto się za nami wstawi, ochroni nas, wesprze czy przytuli „od środka” – tylko nasza Dorosła…
A gdy to poczujemy – rodzimy się na nowo.
Rodzi się Królowa!