Gdy mówimy o wzorcach, często skupiamy się na skutku, a nie na źródle problemu. Obojętnie, czy jest to związane z lękiem, potrzebą bycia „ratowniczką”, uzależnieniem, czy potrzebą wchodzenia w toksyczne relacje, dopóki nie przesuniemy swojej uwagi na to, co powoduje ten stan, nie będziemy w stanie ruszyć z miejsca.
Czy czujesz lęk, gdy jesteś wypełniona miłością, wdzięcznością i światłem? Prawdopodobnie nie. I właśnie tym należy się przede wszystkim zająć – zaprzyjaźnianiem się z nowymi, dobrymi wzorcami, zamiast analizowaniem skutków. Jeśli zajmujemy się tym, jak poradzić sobie ze złością, jak zmienić partnera i namówić go do terapii, jak zabezpieczyć się przed oszukaniem czy zdradą, nie leczymy wtedy źródła problemów, a jedynie robimy kosmetyczne zmiany, które na dłuższą metę nie działają…
O tym, jak wykonać krok dalej, opowiadam w materiale wideo. Pamiętaj, że bez niego pełne uzdrowienie nie przyjdzie: