Czy wiesz, że gdy przestaniesz mówić za dużo, Twoja komunikacja ma szansę stać się lepsza? Dziś kilka słów o milczeniu, czyli niedocenianym elemencie komunikacji.
Milczenie jest, jak brakujący puzzel – to ten fragment układanki, którego często nam brakuje. Bo – wyrzucając z siebie potok słów, nie ma miejsca na refleksję, ani na wysłuchanie drugiej strony. O tym, kiedy czasami jest dobrze pomilczeć – zapraszam na nagranie;
Witam: ) piękny przekaz Joanno. Biorę go w całości. Tak, gubimy siebie w gąszczu informacji, słów i tego pędu. A przystaniecie i wyciszenie znów nas zbliża do tego miejsca,, naszej ciszy”. Czuje jednak, ze rozmowa też jest dobra, potrzebna( ta właściwa, pełna zrozumienia) Pamiętam, kiedyś ludzie przychodzili do biblioteki i zwierzali mi się. Bo słuchałam ich. Po pandemii czuje, że zaniedbałam tę kwestie. Nie tylko nie słucham siebie ale też gadam w rozmowie nie dopuszczając prawdziwego głosu człowieka. Złapałam się na tym przy rozmowie z koleżanką. Więc słuchanie i milczenie ma moc! Mam takie dni gdy przychodząc do domu po pracy do nocy nic nie mówię. Bo jestem sama. To dobre ćwiczenie a Ty Joanno fajnie mówisz na tle lasów Polskich: ) pozdrawiam.