Często ulegamy złudnej myśli, że jak już siebie zrozumiemy, uleczymy swoje rany – to nasze życie będzie pasmem szczęścia, już tylko te fajne emocje będą nam towarzyszyć, nie będzie dołków i smutków… Rozwój osobisty daje jednak coś więcej – umiejętność stawania za sobą i bycia swoim najlepszym przyjacielem.
W momencie, gdy nauczymy się dbać o siebie, przestajemy szukać uwagi na zewnątrz, a to pozwala unikać wchodzenia w toksyczne relacje czy umniejszania sobie. Dlatego właśnie warto dbać o szumnie nazywany rozwój osobisty, który w praktyce jest budzeniem się dożycia na własnych zasadach i korzystaniu z mocy Dorosłej, która opiekuje się Wewnętrzną Dziewczynką. Temat rozwijam w materiale wideo:
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Z pozycji rozumu wiem ,że tak powinno być . Niestety z pozycji czucia , wciąż nie jest dobrze. Nie widzę tych negatywnych dialogów , chociaż wyczerpanie emocjonalne toksyczną relacją doprowadza mnie na skraj wytrzymałości psychicznej i szukam rozwiązania jak stanąć za sobą….i nie jeść ze śmietnika….