Emocje są ulotne i potrafimy w mgnieniu oka ich się pozbyć. Czasami jednak dzieje się tak, że w szczególności do emocji negatywnych niezwykle się przywiązujemy. Efekty mogą być opłakane…
W gabinetach terapeutycznych często słyszy się: „Ale nikt nie cierpi tak jak ja”… I nie ma co temu cierpieniu umniejszać, jednak warto jest się mu przyjrzeć. W szczególności temu, czy nie jest ono dla nas niszczące i z czego wynika to, że je pielęgnujemy. Więcej na temat tego, czy nasze emocje są adekwatne do sytuacji znajdziesz w nagraniu:
Witam: ) Pamiętam, nagrywane w przepięknej scenerii dawnego kościoła. O emocjach, które mijają. Dziękuje za przemyślenia.