Postawa, w której narzekamy na to, że potrzebujemy pomocy, a gdy otrzymujemy jej propozycję to ją odrzucamy, jest potocznie nazywana cierpiętnictwem.
Niestety – jest to schemat niezwykle zakorzeniony w polskiej kulturze, dlatego wiele kobiet się z nim boryka, z różnych stron.
Bycie cierpiętnicą nikomu nie służy – ani nam samym, ani osobom w naszym otoczeniu. Stawia taką osobę w pozycji ofiary, która teoretycznie jest wygodna, jednak w dłuższej perspektywie odbiera nam sprawstwo.
Jak poradzić sobie z cierpiętnicą w naszym otoczeniu? Co zrobić, jeśli odkryjemy, że same stawiamy się w tej pozycji? Odpowiedzi znajdziesz w materiale wideo:
Prawda
Pamiętam ten Live. Jeszcze witałaś mnie …na początku. Tak, cierpiętnica jestem ja i często ofiarą. Przekaz w sam raz do mnie. Przemyślę to. dziękuje: )