Jeden dzień, dwa scenariusze. W roli głównej – nasze podejście do życia. Dziś na bardzo prostym przykładzie postanowiłam pokazać Wam, w jaki sposób się robi swoje dobre, wspaniałe życie.
Tak, tak, kochane. Rzeczywistość to nie jest coś, co nam się przytrafia, a plastyczny twór, z którego same kreujemy to, co może stać się naszym największym szczęściem. Lub, niestety, ogromnym bólem i cierpieniem. I choć w materiale wideo beztrosko sobie rzucam piłeczkami do koszyka, to pragnę zaznaczyć, że zrobienie sobie takiego dobrego życia to praca do wykonania. Czy ciężka? Początkowo zapewne tak, ponieważ przestawiając się na nowe tory możemy czuć się nieco nieswojo. Jednak zapewniam Was, że w miarę kolejnych prób „robienie dobrego życia” będzie stawało się coraz bardziej naturalne, niczym chodzenie lub oddychanie. Zapraszam do oglądania:
Witam : ) znam ten filmik. Był nagrany za dobrych starych czasów, które już nie nadejdą…wtedy była na grupie zauważana ba nawet akceptowana. A temat ważny o pozytywnym myśleniu każdego dnia. Dziękuje za przypomnienie: )
Bardzo dziękuję za ten filmik, polecam każdemu obejrzeć